U zarania dziejów w Wikisłowniku królowały trzy języki sztuczne: interlingua, esperanto i slovio. Według
aktualnych statystyk "pierwsza trójca" jest już sztuczna tylko w jednej trzeciej (interlingua). Slovio spadło na piąte miejsce, a esperanto na siódme. Z każdym z tych trzech języków jest u nas jakiś problem: interlingua to cała masa haseł, nad którymi nikt nie pracuje, esperanto ma wrzucone tylko morfemy słów, a slovio...
Trzy tysiące słów (a sześć tysięcy haseł, bo każde słowo tego języka zapisujemy i alfabetem łacińskim, i cyrylicą) znalazło się w Wikisłowniku dzięki pracy
Kpjasa - ech, przed powstaniem Wiki* miało się czas i na inne projekty :) Kpjas pracował nad słownikiem slovio, który za jego zgodą wykorzystaliśmy.
Idea jest ciekawa - stworzenie języka, w którym będą mogły komunikować się narody słowiańskie. Można o tym poczytać
w artykule na polskiej Wikipedii. Za to na angielskiej Wikipedii już nie można. Dwa razy hasło o slovio trafiło na tamtejszą listę haseł do usunięcia;
za drugim razem poległo (podobnie
poległ artykuł o twórcy języka,
Marku Hucko (pl)). Dlaczego anglojęzyczni wikipedyści uznali, że na hasło o tym języku nie ma miejsca w encyklopedii, w której opisywane są zamknięte rumuńskie przystanki kolejowe i kolory futra Pokémonów (hej WarX)? Otóż naturalnie dlatego, że slovio "nie jest dostatecznie znaczące", "nie zostało stworzone przez znanego językoznawcę", "nikt tego nie używa". Argumenty strony przeciwnej i przykłady również zostały uznane za "niedostatecznie znaczące" i hasło skasowano.
Tyle, że slovio jednak jest językiem znanym osobom o zainteresowaniach językoznawczych, bywa też używane (niewiele, ale zawsze - przykładem jest chociażby tworzona przez słowiańskich Wikipedystów
Slavopedia, która, owszem, ledwo zipie, ale jeszcze nie wyzionęła ducha (ostatni wpis z 18.07.2007:
Slovenju Vikipedija dosaglit 50.000 zapisis!). Google podaje jeszcze kilka przykładów wykorzystania języka.
Dla osób nie do końca kompetentnych w danym temacie zawsze coś będzie mało znaczące, błędne lub zbyt niszowe - to znana bolączka wszystkich Wikipedii i ich Stron do Usunięcia. Bywa i jeszcze gorzej: na duńskiej Wikipedii usunięto hasło [[Slovio]]
bo skasowano je na angielskiej. Okazuje się, że to wystarczający argument, bo
przekonał także Norwegów. Nieważne, że za skasowaniem tego hasła było na angielskiej Wikipedii tylko pięć osób, a w dyskusji ogólnie mało kto wziął udział. Fakt, że hasła nie skasowano na pozostałych 25 Wikipediach też jest nieistotny... Nie popisali się Skandynawowie. Złośliwie dodam, że w języku duńskim słowo
volapyk oznacza "chińszczyznę, coś niezrozumiałego", a mało kto z używających tego słowa wie (a często pytam!), że
volapük to oryginalnie nazwa dziewiętnastowiecznego języka sztucznego. A pewnie będzie wiedziało jeszcze mniej osób, dzięki takim radosnym inicjatywom społeczności Wiki*, jak
propozycja zamknięcia Wikipedii w języku Volapük. Ale się uczepili tych sztucznych języków...
Artykuł w dzisiejszej gazecie przypomniał mi, że miesięcznie na świecie wymierają dwa języki. Możemy jeszcze poprawić tę statystykę dobijając te sztuczne... ;P