Wyobraźcie sobie rzecz, która jest znana w całej Polsce, ale w każdym regionie nazywana. I nie ma jednej, ogólnopolskiej nazwy. Pewnym zaskoczeniem było dla mnie odkrycie takich tworów przy okazji uzupełniania regionalizmów na Wikisłowniku.
A chyba najbardziej zdecentralizowany leksykalnie przedmiot wygląda tak
W Łodzi jest to angielka, w Krakowie - weka, w Poznaniu - kawiorek lub kawiorka, w Katowicach - francuz, w Białymstoku - baton, a w Warszawie - bułka paryska lub wrocławska. A jak to nazwać w języku zrozumiałym dla wszystkich Polaków? Długa bułka pszenna? A wydawałoby się, że polski to taki jednolity, scentralizowany język...
16 grudnia 2008
06 grudnia 2008
Jeszcze fałszywi przyjaciele
Znowu czytając dzisiaj wiadomości z Łużyc wpadłem na zabawnego fałszywego przyjaciela. Weźmy tekst "wy sćo jězu skazali?". Nie jest to wcale fragment piosenki wygolonego na łyso zespołu ani treść wymiany zdań między kibicami rywalizujących drużyn (zdanie zresztą spreparowałem na poczekaniu, nie szukajcie w Google'u). Weźmy pozornie podobny przypadek: jeśli głośno wymówi się "wy sćo tam byli?", można wpaść, że chodzi o odpowiednik "wyście tam byli?".
Tak naprawdę "wy sćo jězu skazali?" znaczy "czy zamówiliście już jedzenie?", a jak coś jest "skazane" to jest zamówione ;-) W tekście z wiadomości, który czytałem, dziwiłem się z kolei, czemu "gmejny kažu swójim staršym wobydlarjam" (mieszkańcom) coś na święta zrobić. Okazało się, że gminy nie każą, tylko zapraszają, bo kazaś to zapraszać.
Tak naprawdę "wy sćo jězu skazali?" znaczy "czy zamówiliście już jedzenie?", a jak coś jest "skazane" to jest zamówione ;-) W tekście z wiadomości, który czytałem, dziwiłem się z kolei, czemu "gmejny kažu swójim staršym wobydlarjam" (mieszkańcom) coś na święta zrobić. Okazało się, że gminy nie każą, tylko zapraszają, bo kazaś to zapraszać.
02 grudnia 2008
Nowe strony kategorii języków
W ostatnim czasie wprowadziliśmy małą reformę stron kategorii języków. Chodziło głównie o to, by ustandaryzować wygląd takich stron, pozbyć się złych rzeczy (jak wielki i nieprzydatny formularz „dodaj hasło”), a dobre udostępnić dla wszystkich języków. Co wchodzi w skład tych dobrych rzeczy?
Rezultaty można zobaczyć na przykładzie języka angielskiego.
- dla większej przejrzystości i oszczędności miejsca treść upakowano w tabelkę
- automatycznie aktualizowane i mówiące poprawną polszczyzną liczniki haseł
- po prawej stronie wyróżnione linki do opisu języka na Wikipedii, podręcznika na Wikibooks, nagrań wymowy do Wikimedia Commons
- link „losuj hasło” dla osób na wypadek, by ktoś miał ochotę po prostu „poskakać” po hasłach ;-)
- kanał RSS z nowymi hasłami — coś zarówno dla osób uczących się języka (choć nie przy każdym języku jest gwarancja, że coś na kanale będzie często się pojawiać), jak i autorów (powiadamianie, gdy ktoś dopisze hasło do naszego ulubionego języka); RSS taki zresztą stworzyć może każdy dla dowolnej kategorii nie tylko na Wikisłowniku (szczegóły)
Rezultaty można zobaczyć na przykładzie języka angielskiego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)